piątek, 31 stycznia 2014

EXCLUSIVE: "To był szokujące i nie na miejscu" Siwa Kaneswaran krytykuje "rozczarowujący" wywiad Maxa George'a na temat przerwy The Wanted

Siva Kaneswaran wypowiedział się po raz pierwszy od wywiadu  jego kolegi z zespołu Maxa George'a, w
którym twierdził, że kłótnie o dziewczyny i ich życie osobiste doprowadziły do ​​napięć.

25-latek, który nie ma jeszcze pomówić bezpośrednio z Maxem o jego komentarzach, ujawnił swoje zdziwienie, mówiąc: "Dosłownie, nie mieliśmy pojęcia, bo razem wydaliśmy oświadczenie i wszyscy na to się zgodziliśmy. To był szokujące i nie na miejscu."

Grupa - Max, Siva, Jay McGuiness, Tom Parker i Nathan Sykes - w tym miesiącu wydała oświadczenie ujawniając, że po ukończeniu nadchodzącej Word of Mouft Tour chwilowo się rozwiążą by "realizować osobiste dążenia".

Ale gdy zespół podkreślił, że to tylko krótka przerwa, niespodziewanie wywiad Maxa wydawał się sugerować inaczej, myląc nie tylko fanów, ale także jego kolegów z zespołu.

Siva powiedział nam otwarcie o ostatnich wydarzeniach: "Mam wiele przemyśleń na ten temat, gdzie mam zacząć? Wiesz, wszyscy zgodzili się, aby zrobić sobie przerwę, aby realizować różne dążenia po trasie i to było wszystko, co mieliśmy uzgodnione telefonicznie.

Wszyscy mieliśmy telefon i powiedzieliśmy swoje osobiste przemyślenia na temat, gdzie chcemy się udać dalej w swoim życiu i wydaliśmy oświadczenie. I ogłoszenie jest czymś na co wszyscy się zgodzili, więc było to dość szokujące czytając ostatni artykuł z Maxem, dla mnie i dla fanów, ponieważ dowiedzieliśmy się o tym w tym samym czasie."

Obala twierdzenia, że to ich życie osobiste doprowadziło do ​​napięć, jak twierdził Max, Siva powiedział: "Myślę, że to nieprawda i bardzo niesprawiedliwe.

Myślę, że przed zrobieniem show telewizyjnego wszyscy jakby wiedzieliśmy, gdzie staliśmy a po ukazaniu się programu miałem pewne poczucie ... Czułem się jak było każdy patrzał tylko na siebie, patrząc wstecz, kiedy program pokazał się na antenie.

'Niestosowne': Siwa nie był pod wrażeniem uwagach kolegi z zespołu Maxa George'a na temat wydarzeń

Kontynuował: "Nigdy nie byłem taki i nigdy nie widział go takiego wcześniej, dopóki nie obejrzałem programu. Myślę, że to wtedy straciliśmy element zespołu, i od tego się zaczęło.

Myślę, że w programie dużo grał do kamery i w odniesieniu do naszego życia osobistego i mojego życia osobistego, myślę, że kamera udramatyzowała wiele rzeczy i ustereotypowła nas, co moim zdaniem było niesprawiedliwe i myślę, że prawda wyszła na jaw", dodał.

Związek Sivy z jego obecnie narzeczoną Nareesha McCaffrey została dobrze udokumentowany w trakcie
show - The Wanted Life - i Max w szczególności wypowiadał się często i szczerze o jego uczucia wobec niej.

Z perspektywy czasu Siva przyznał, że nie pozwolił jego narzeczonej, która jest "niesamowitą osobą" zaangażować się, ale" żyć i uczyć się."

Omawiając jak on planuje iść naprzód z Maxem przed trasą, powiedział: "Mam zamiar porozmawiać z nim i znaleźć sposób by iść do przodu i zachować się jak dorośli ludzie.

Wszyscy z  chłopców są jak bracia, to wszystko co znam i jedziemy w trasę razem i myślę, że będziemy po prostu profesjonalistami i damy fanom dobre show, bo w tym wszystkim na koniec dnia chodzi właśnie o fanów.

Nie powiedziałbym, że nas zdradził ale, że się z nami nie komunikował. To był głównie brak komunikacji. To było rozczarowujące i tyle."

Siva przyznał, że zespół ma jeszcze do omówienia, kiedy będą znowu razem po przerwie, ale on jest bardzo zadowolony z tego co ma przyjść dla niego zarówno pod względem tworzenia muzyki indyjskiej i pracowania w modzie.

Po napisaniu większości ostatniego albumu on zamierza kontynuować pisanie i ujawnił wyłącznie dla MailOnline, że niedawno nagrał duet z Rita Ora.

"Chcę po prostu zaszaleć i być sobą. Wiem, że fani chcą usłyszeć więcej o mnie i tym co będzie na mojej drodze "powiedział.

"Chcę po prostu szaleć,byliśmy wokół siebie już przez cztery lata i miałem dużo propozycji od marek odzieżowych, które musiałem odrzucić. Mam zamiar się nimi teraz zająć, a następnie spełniać własne marzenia i cieszyć się tym."

Pokazując jego dojrzałość, mimo ostatnich rewelacji, Siva przyznał: "Tak długo, jak Max jest szczęśliwy, to ja jestem szczęśliwy. Nie mam żadnych negatywnych uczuć, zawsze będę go wspierał".

Doszedł do wniosku, z wiadomością dla fanów, którzy są wyraźnie jego głównym priorytetem, niezależnie od jakiegokolwiek dramatu w zespole, mówiąc: "Chcę tylko powiedzieć, że kocham wszystkich wszystkich fanów, którzy wspierają nas chłopców i nie mogę się doczekać podróży, która czeka nas po trasie i mam nadzieję, że będziecie razem za mną w mojej podróży".

Źródło: www.dailymail.co.uk

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz