sobota, 1 lutego 2014

Max George odpowiada koledze z zespołu Sivie Kaneswaran na Twitterze po tym jak określa on jego uwagi na temat przerwy za "nieprawdziwe"

Wcześniej w tym tygodniu Siva Kaneswaran określił uwagi na temat przerwy jako "rozczarowujące".


A teraz Max George odpowiada, co może być początkiem kolejnej kłótni boysbandu. Nieee!

Max napisał na Twitterze, aby "wyjaśnić" jego oryginalne komentarze, podczas których powiedział, że w zespole były "napięcia", twierdząc, że wszystko, co powiedział w swoim oryginalnym wywiadzie było prawdą.

Napisał: "Hej wszystkim. Chciałbym wyjaśnić wszystko całkowicie, by nie musieć więcej do tego wracać... Mój wywiad o wszystkim w żadnym stopniu nie był nieuczciwy"

"To byłem ja mówiący facetowi co się wydarzyło. Wszystko co powiedziałem chłopcy już wiedzieli. Żadnych kłamstw w stosunku co do nich lub was."

Piosenkarz następnie dyskretnie odniósł się do uwag Sivy sugerując, że starał się on obrócić ich fanów przeciwko niemu.

Napisał: "Dlaczego ktoś miałby powiedzieć, że nie miał o tym pojęcia, lub spróbować nastawić was przeciwko mnie nie mam pojęcia. Chociaż wiem, ale nie mówmy o tym."

Rozjaśniając nastrój przyznał, że nadal zależy mu na chłopcach pomimo wszystkich ostatnich dramatów.


Dodał: "Przyznaję,były nieporozumienia, ale w moich oczach nic się nie zmieniło, moja miłość do chłopców, "

"Was i podniecenie w spawie trasy. Mam nadzieję, że to sprawia, że ​​wszystko jest trochę jaśniejsze, więc możemy zacząć żyć normalne i znowu się uśmiechać!"

"Jesteśmy The Wanted.... Nie jesteśmy poważni, pamiętaj!"

Źródło: uk.celebrity.yahoo.com

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz